Nasze postulaty
Zapraszamy do zapoznania się z naszymi postulatami


Stop dyskryminacji mężczyzn w kodeksie pracy
W polskim prawie pracy istnieje szereg przepisów mających zapewnić równe
traktowanie pracownikom. Pracodawca jest zobowiązany do poszanowania
godności i innych dóbr osobistych pracownika.
Co więcej ,
pracownikom przysługuje równe prawo z tytułu jednakowego wypełniania
takich samych obowiązków pracowniczych. Prawo to w szczególności dotyczy
równego traktowania kobiet i mężczyzn. Należy tutaj wskazać, że nakaz
równego traktowania pracowników odnosi się do pracowników pozostających w
takiej samej sytuacji. Pracodawca narusza ten nakaz, jeżeli traktuje
pracownika gorzej niż potraktowałby inną osobę znajdującą się w takiej
sytuacji.
Kluczowym przepisem chroniącym pracowników przed
dyskryminacją jest art. 113 Kodeksu pracy. Stanowi on, że jest
niedopuszczalna jakakolwiek dyskryminacja w zatrudnieniu, bezpośrednia
lub pośrednia, w szczególności ze względu na płeć, wiek,
niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne,
przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację
seksualną, a także ze względu na zatrudnienie na czas określony, lub
nieokreślony albo w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy.
Specjalne traktowanie jedynie w przypadku kobiet w ciąży i karmiących
piersią – takiego doprecyzowania zapisów dotyczących specjalnego
traktowania kobiet-pracownic w Kodeksie pracy domagała się od Polski
Komisja Europejska. KE chciała, by żaden zapis w Kodeksie nie
dyskryminował mężczyzn.
Zdaniem Komisji Europejskiej, pracujących w Polsce mężczyzn
dyskredytował zapis Kodeksu pracy zakazujący zatrudniania kobiet przy
pracach szczególnie uciążliwych lub szkodliwych dla ich zdrowia. Komisja
chciała, by treść została doprecyzowana i zawężona jedynie do kobiet
spodziewających się dziecka i karmiących mam.
Obecnie Art. 176. § 1 Kodeksu pracy brzmi: „Kobiety w ciąży i kobiety
karmiące dziecko piersią nie mogą wykonywać prac uciążliwych,
niebezpiecznych lub szkodliwych dla zdrowia, mogących mieć niekorzystny
wpływ na ich zdrowie, przebieg ciąży lub karmienie dziecka piersią”.
Problem jest jednak szerszy. Należy przy tym pamiętać, że
dyskryminacja ze względu na płeć nie dotyczy wyłącznie sytuacji, gdy
kobiety dyskryminują mężczyzn lub mężczyźni dyskryminują kobiety.
Zjawisko to występuje także w relacjach między samymi kobietami, a także
tylko między mężczyznami.
W związku z powyższym wystarczy przywołać panów, wykonujących zawody
stereotypowo nazywane jako damskie. Pielęgniarz, położny, asystent
prezesa, sekretarz w biurze, nauczyciel w przedszkolu – wielu z nich
narażonych jest nie tylko na drobne uszczypliwości ze względu na
wykonywane stanowisko. Bywają wyśmiewani, oskarżani o nieetyczne
zachowania, nietraktowani profesjonalnie. Nie chcą zaufać im klienci,
kontrahenci, pacjenci, a także współpracownicy.
Kolejnym
przykładem dyskryminacji mężczyzn jest kwestia jednorazowego udźwigu,
jaki może jednorazowo dokonać mężczyzna i kobieta. W przypadku mężczyzn
jest to 30 kg przy pracy stałej i 50 kg przy pracy dorywczej — kobiety
mogą natomiast dźwignąć maksymalnie 12 kg w pracy stałej i 20 kg w pracy
dorywczej.
Jesteśmy zdania, że należy zrównać zakresy dźwigania, albowiem taki nierówny podział pokazuje, że kobiety są słabsze i nie
nadają się do pracy — dochodzi do tego, że można podejrzewać, że są
niepełnosprawne i nie są w stanie przenieść przedmiotu z miejsca na
miejsce — to także dyskryminacja, z którą będziemy walczyć.